Pamiętnik Samobójcy /wpis pierwszy/
- krzysiek banita kargól
- 13 mar 2016
- 2 minut(y) czytania
Pamiętnik samobójcy to tekst który powstał w 1998 roku jako zbiór notatek i spisanych myśli które uparcie starały się ze mnie wydostać. Bez jakiegokolwiek planu i wcześniej zrobionych notatek. To zapis stanu umysłu z pewnego okresu który na zawsze zmienił mój sposób patrzenia na świat i w pewnym sensie mnie ukształtował.
Dlaczego dzisiaj do niego wracam? Po pierwsze dlatego, że mimo upływu lat nadal jest mi bardzo bliski a pod wieloma względami aktualny, po drugie dlatego, że po blisko dwudziestu latach po napisaniu ostatniego zdania PS pojawiły się kolejne, nowe wpisy... Zanim jednak do nich dojdę pozwolę sobie przypomnieć te które powstały jako pierwsze.
Dlaczego w częściach a nie w całości? Bo tak właśnie PS powstawał. I tak powstaje dzisiaj. Zapraszam. Dzisiaj wpis pierwszy.

Widziałem dziś starca. Może nawet nie był starcem, ale na takiego wyglądał. Żywe, choć niewidzące oczy, prawie namacalna pustka jaka go otaczała, wszystko to raniło żywe pragnienia istniejące gdzieś w mojej świadomości. Dlaczego? Banalne odpowiedzi, choć najłatwiejsze, są jednak trudne do zaakceptowania.
Strach. Magiczne słowo określające istotę człowieka. Jest wszędzie, choć czasem wydaje się odchodzić darowując nam wolność myśli i pragnień. Ale tak na prawdę nie opuszcza nas nigdy. Czai się i czeka na odpowiedni moment by wbić w nas swoje ostre, zatrute szpony. Czy widzieliście kiedyś człowieka który się nie bał? Pokażcie mi go! Nie istnieje, bo nie boją się tylko ludzie umarli.
Ja też go znam. Od kilku tygodni, a może nawet miesięcy prześladują mnie wizje mojej własnej przyszłości. To nowe oblicze mojego samozwańczego przyjaciela jest we mnie kiedy się budzę, a kiedy zasypiam jest ostatnią zapamiętaną myślą. Wkrada się we wszystko co robię i nie pozwala zostawić się w szatni jak chwilowo niepotrzebny płaszcz. Jest wszędzie.
cdn
Comments