top of page


myśli moje zaplątane
krzysiek banita kargól
Czy jestem poetą? Lubię myśleć, że poezja zrobiła sobie kiedyś przystanek właśnie we mnie, a część jej pozostała tworząc taką a nie inną, moją własną, prywatną wrażliwość. I czym jest poezja... Ktoś bardzo mi bliski mówi do mnie pisarzu... O tak, to lubię, połechtać własne ego łechtania spragnione. Podobno dzieckiem jestem jak każdy facet w okolicach czterdziestki, podobno dusza we mnie romantyczna przycupnęła zdziwiona. Podobno wszystko to jest prawdą... Prawdą też jest, że uciekam w świat słów lepiąc je ze sobą namiętnie i tworząc obrazy które żyją pod moimi powiekami...
Kim jestem? Od lat zadaję sobie to pytanie, a odpowiedź do końca jasną się nie jawi. Cechy fizyczne, jak choćby sam fakt posiadania przeciwstawnego kciuka sugerują gatunek Homo Sapiens. Świadomość istnienia szaryć komórek odpowiedzialnych nie tylko za podtrzymanie funkcji życiowych pozwala sądzić, że jestem istotą rozumną...
Ktoś kiedyś powiedział, że jestem wiecznym dzieckiem i nigdy nie dorosnę. Ktoś inny, że cały czas czegoś szukam, i czegoś mi w życiu brakuje... Prawda już taka jest, że lubi stawać okrakiem by nie tracić nic z trwającego przedstawienia. Jest we mnie dziecko z całym ładunkiem naiwności i szczerości na jaki stać właśnie tylko dziecko. I jest we mnie też coś co nie pozwala przestać szukać... Dorosły mężczyzna z niekoniecznie lubianym przez siebie bagażem.
Jem, śpię, czytam i piszę wypełniając szufladę kolejnymi zapisanymi stronami oglądającymi od dołu blat biurka. Jak chyba każdy jestem pełen sprzeczności i nawzajem wypierających się namiętności. Jem, śpię, czytam... A za największe osiągnięcie ludzkości uważam niezapokojoną potrzebę tworzenia i odkrywania. Tworzenia słów, obrazów, miejsc, nas samych... Niezaspokojoną potrzebę która wciąż domaga się nowych ofiar i danin.
Słowa muszą bronić się same. Nie mnie oceniać czy mówią coś więcej, czy są tylko zlepkiem wyrazów z bliżej nieokreśloną osobowością. Słowa, czyli twory wyobraźni przeciekające z mojej świadomości na kartki papieru. Mam nadzieję szanowny Wędrowcze, że znajdziesz w nich również coś dla siebie. A ja... Ja znajdę w nich zawsze mnóstwo obrazów, wspomnień, uczuć. Z biegiem lat namalowałem słowami pamiętnik bardzo osobistych notatek...
KBK

bottom of page