

myśli moje zaplątane
krzysiek banita kargól
EWA JANUS
Kiedyś wszystko szło równiutko jak po sznurku.
Kiedyś sny się śniły całkiem kolorowe.
Karuzela i huśtawki, trzepak spotkań na podwórku,
teraz wszystko jakieś krzywe i niezdrowe.
Kiedyś było nam ze sobą całkiem znośnie,
choć nie zawsze miałeś takie jak ja plany,
chociaż snułeś własny wątek nić motając na mym krośnie
i byliśmy wyjątkowo niedobrani.
Ale w końcu tyle lat jesteśmy razem,
że nie szukam już wybiegów i sposobów,
abyś stać się miał wspomnieniem, tylko złudą i mirażem,
bo rozstanie z tobą wpędzi mnie do grobu.
Chociaż często chcemy rozejść się i kwita,
nie możemy się przed sobą skryć,
w naszym związku tajemnica sensu życia jest ukryta
i ja z tobą, a ty ze mną musisz być.
Już nam tyle razem przetrwać się udało,
więc niech dalej ludzie widzą nas we dwoje,
zróbmy wszystko co nam jeszcze do zrobienia pozostało
nim się całkiem rozstaniemy
życie moje.