

myśli moje zaplątane
krzysiek banita kargól
zabierz mnie do domu
i przeczytaj bajkę na dobranoc
zabierz mnie do domu
mamusia zrobiła ciepłą kolację
nie patrz tak na mnie
jakbyś widział mnie pierwszy raz
mam już przecież sześć lat
taki jesteś duży i tylko mój
dlaczego koleżanki śmieją się
a ona płacze?
za taki widok zabić to za mało
stań tu gdzie ja stoję i patrz na to samo
co ja widziałem dzisiaj pod latarnią
gdzie stałeś ty
i
nie widziałeś
nic
zabierz mnie do domu
zbudujmy razem z klocków dom
będziemy mieszkać tam
ty i ja
a ona nie będzie płakać
koleżanki nie będą się śmiać
zabierz mnie do domu
proszę chce mi się spać
mam dopiero sześć lat
zabierz mnie do domu
chodźmy stąd
boję się
ciemno jest...
nie krzycz na mnie proszę
NIE KRZYCZ!
ja wiem
szybko się uczę
jutro niestety też jest dzień
ZABIĆ TO ZA MAŁO

Niestety tekst ten nie jest jedynie wymyśloną historią. To zapis sytuacji którą widziałem na własne oczy. Sześcioletnia dziewczynka z długimi blond lokami, i „tatuś” zakotwiczony do słupa ulicznej latarni, w asyście równie pijanych kolegów. Nie zapomnę nigdy tych ogromnych niebieskich oczu i słów które usłyszałem: -Tato... chodźmy już do domu, obiecałeś... Dziecko kurczowo uczepione rękawa kurtki swojego taty, tata w stanie nieważkości... nieobecny...
Za taki widok zabić to za mało...
KBK