

myśli moje zaplątane
krzysiek banita kargól
zamykam oczy. nie chcę widzieć jak
z każdym oddechem umiera we mnie
wiara.
z każdym dniem czuję jak bardziej
zastyga mi krew,
czujÄ™ strach.
zatykam uszy. nie chcę słyszeć już
krzyku słów które zburzyć chcą
mój dom.
chcÄ™ uciec w miejsca gdzie na prawdÄ™
będę sam. będę mógł zabić
swój strach.
i jeszcze tylko nadziejÄ™ mam,
mieszkam z niÄ… pod jednym dachem.
modlę się do niej każdego dnia,
modlÄ™ siÄ™ z niÄ….
skulony w kÄ…cie siedzÄ™ sam,
boję się wstać.
zamknięte oczy, pod powiekami strach.
zaczynam grać.
JESTEM

Są różne miejsca, różne stany świadomości w które człowiek potrafi uciec gdy człowiekowanie staje się zbyt bolesne. Każdy ma swój sposób na chandrę. Kiedyś taką ucieczką dla mnie była gitara, lubiłem się zamykać w świecie który zawsze był tylko mój, a który tak dobrze znałem. Świat powoli zwalniał, zamykał się niepostrzeżenie, i zostawałem sam. Sam w ciszy własnych dźwięków. Zaczynałem grać, a spokój... powracał.
Gdyby mnie ktoś poprosił o wybranie kilku ulubionych tekstów własnego autorstwa, Jestem na pewno by się w takim zestawieniu znalazł.
KBK